Po czym rozpoznać piramidę finansową?
Jak mysz może być tak głupia, by dać złapać się w prostą pułapkę?
Jak ludzkość może być tak głupia, że wciąż setki tysięcy ludzi, łapią się w pułapkę piramid finansowych? I tracą oszczędności swojego życia.
W obu przypadkach kluczowy jest kuszący zapach sera. Wizja szybkiego bogactwa, luksusowych samochodów, pięknych kobiet oraz rajskich plaż.
Dowiedz się po czym rozpoznać takie fatamorgany i jak ochronić swój majątek przed stratą.
Nierynkowe stopy zwrotu
Pierwszą czerwoną lampką, a właściwie latarnią, która powinna nam się zapalić, jest kwestia zysków, jakie oferują piramidy. Często, jest to zysk kilkunastu procent miesięcznie czy wręcz kilka procent dziennie.
Napisz mi proszę, jak to jest możliwe, że ktoś oferuje roczną stopę zwrotu z tradycyjnego systemu finansowego w jeden dzień? Przecież to się nie trzyma kupy na pierwszy rzut oka.
No dobra, ale przecież są kryptowaluty. Na nich są dużo większe stopy zwrotu.
Tak to prawda. Tak samo jak są też dużo większe straty.
Jeśli ktoś znalazł niszę, która generuje ponadprzeciętne zyski, to stara się ją maksymalnie wykorzystać dla siebie. Nie lata wszędzie dookoła i nie stara się zbawić świata. No chyba, że tą niszą, jest pozyskiwanie pieniędzy od naiwniaków wpłacających swoje oszczędności życia do piramid finansowych.
Gwarancja zysku
Żadna forma inwestycji nigdy nie daje gwarantowanych zysków. Ponieważ rynek jest zmienny i nie do przewidzenia. Coś co generowało dobre zyski wczoraj, jutro może zacząć przynosić straty. Jeżeli ktoś Ci daje takie gwarancje, to bardzo dobrze. Z miejsca wiesz, że nie ma dobrych intencji. Że masz do czynienia z piramidą finansową. Więc z miejsca możesz skreślić ten temat.
Niejasny model biznesowych
Nie jest jasne, skąd biorą się te gwarantowane i astronomiczne zyski. Zazwyczaj mamy podane modne ogólniki. Kiedyś na topie był handel na foreksie z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Teraz bardziej na topie są krypto, więc sporo piramid ubiera się w ten płaszczyk. Inne popularne przebrana to budowa luksusowych kurortów w egzotycznych miejscach, wszelkie nowinki technologiczne mogące odmienić świat czy tematy ekologiczne.
Oprócz tak ogólnie przedstawionego farmazonu nie ma dokładnych modeli i wyliczeń, w jaki dokładnie sposób jest generowany tak duży zysk. Nie wiadomo z czego wynika gwarancja jego wypłacalności. A jeśli takie wyliczenia są, to opierają się kłamliwych, nielogicznych założeniach.
Szczegółowych odpowiedzi na te pytania nie może być, ponieważ prawdziwy model biznesowy, to wypłacanie zysków z wpłat nowych osób. Do czasu osiągnięcia przez piramidę masy krytycznej, kiedy jej twórcy zwijają się z Twoją forsą.
Zamrożenie zainwestowanych środków
Kolejna flaga. Swoich zainwestowanych środków, a często też i zysków, nie możesz wypłacić przez określony czas. Na przykład przez rok. Przez ten czas Twoje zyski są czysto wirtualne. Twórcy systemu pokazują Ci piękne cyferki na swojej stronie i nic więcej. Przez ten czas Twoje środki są wydawane na prowizje w strukturze oraz na wypłatę zysków dla tych, którzy przyszli przed Tobą i skończył się im okres zamrożenia środków. Daje to twórcom systemu gwarancję, że w systemie cały czas jest odpowiednia suma pieniędzy. A Ty właściwie możesz wpisać swoje środki na straty.
Specjalne premia za reinwestycje wypracowanego zysku
To jest łagodniejsza, bardziej cwana wersja poprzedniego punktu. Tym razem twórcy nie zabraniają, nie umożliwiają Ci wypłaty zysku. Jednak tworzą tak korzystne warunki jego reinwestycji, że mało kto je wypłaci. To mogę być warunki tak korzystne, jak bonus 50% do zysków wypracowanych z poprzednich zysków. Oczywiście ekonomiczne nie ma to, żadnego sensu. Bo czym się różni dla rynku nowo wpłacony pieniądz od tego reinwestowanego? Dlaczego ten drugi miałby generować o połowę większy zysk? Jest on w stanie kupić tego Bitcoina, wybudować kurort czy zasadzić drzewko o połowę taniej? Oczywiście nie. Ale logiki na tym poziomie nie ma co szukać. Tutaj logika jest na poziomie wyżej, u twórców systemu. Którzy wizją jeszcze większych zysków pobudzają Twoją chciwość, dbając o to, abyś nigdy nie wypłacić środków z systemu. Ponownie po to, aby było z czego wypłacać prowizję naganiaczom czy finalnie było z czym uciec zamykając ten interes.
Struktura marketingowa czyli naganiacze
Kolejna czerwona flaga, to struktura marketingowa. Wynagradza ona ludzi za to, że do systemu wprowadzają nowe osoby, nowy kapitał. Tak więc Twoja wpłata jest nie tylko w stanie wygenerować ten astronomiczny i gwarantowany zysk. Ona jest jeszcze w stanie pokryć prowizje dla osoby która Cię wprowadzi do systemu. I osoby, która wprowadziła tę osobę. Jak i dla osoby która wprowadziła osobę, która wprowadziła osobę, która wprowadziła Ciebie.
Skoro to jest taki wspaniały biznes, to po co ta cała struktura i wynagradzanie ludzi za werbowanie nowych uczestników. To taki wspaniały biznes, że sam przecież powinien się kręcić, a wieść o nim rozchodzić pocztą pantoflową. Przecież tym wszystkim naganiaczą tak zależy na tym, abyś Ty też się stał bogaty. Żebyś też miał morze pieniędzy i wspaniałe życie. Jednak zupełnie przypadkiem, będą Ci polecać tylko rzeczy, na których odetną sobie swoją godną prowizję. Bo to jest prawdziwy model biznesowy piramid. Zarabianie na wpłatach od naiwniaków. Naganiacze odcinają swoją dolę w prowizjach, a twórcy prędzej czy później zwijają interes wraz z milionami dolarów znajdującymi się na jego kontach.
Reputacja naganiaczy
Jeśli już o naganiaczach mowa, to dla nich piramidy to działalność seryjna. Naganiają na jedną, zarabiając na tym krocie. Po czym, gdy ona “upada”, ludzie przez nich zwerbowani tracą pieniądze. A oni sami pojawiają się po jakimś czasie z nowym wspaniałym systemem, dzięki któremu Ty też staniesz się piękny, młody i bogaty.
Dlatego warto sprawdzić jakie osoby promują dany projekt. I potem przeszukać w internecie ich nazwiska. Oczywiście oni sami często usuwają swoje treści związane z poprzednimi piramidami, które promowali. Ale w internecie nic nie ginie. Jeśli nie znajdziesz samych treści, to znajdziesz mnóstwo komentarzy i opinii na temat działalności tych osób.
Nie daj się też nabrać na ckliwe gadki, że w poprzednim systemie coś nie wypaliło, ktoś okazał się nieuczciwy i naganiacz też stracił na tym pieniądze. Ale ten nowy system jest już dobry, sprawdzony, na nim odkujemy się wszyscy. To tylko cyniczne odwoływanie się do Twoich emocji, aby naganiacz po raz kolejny mógł zarobić na stracie tych samych ludzi.
Ten system już długo działa i wypłaca
Im piramida dłużej działa, tym tak naprawdę jest bardziej ryzykowna. Dlatego często wytrawni naganiacze wychodzą z nich jeszcze przed upadkiem i zaczynają naganiać na nowy wynalazek. Jaka za tym kryje się logika?
Jeśli nie mamy realnego modelu biznesowego, to obiecywane nierealne zyski twórcy są w stanie wypłacać wyłącznie z wpłat nowych osób. Będą to robić tak długo jak nie wydarzy się jedna z możliwości:
- Uznają, że w systemie znajduje się już tyle pieniędzy, że im to wystarczy, aby ulotnić się z pieniędzmi i zamknąć biznes
- System się rozjedzie i w pewnym momencie nowych wpłat będzie za mało na pokrywanie “zysków” osób obecnych w systemie
W obu przypadkach czas działa na nasza niekorzyść. Im dłużej system funkcjonuje, tym bliżej jesteśmy wystąpienia jednego z powyższych wydarzeń. A tym samym utraty naszych środków
Rozwiązanie
Tak naprawdę to każde z omawianych dzisiaj zagadnień powinno być dla nas czerwoną lampką. Jednak niektóre z nich, takie jak gwarantowane astronomiczne zyski czy brak realnego modelu biznesowego, powinny być wręcz czerwonymi latarniami morskimi. Od takich wynalazków trzymasz się z daleka.
Jeśli analizując jakiegoś coina, jakiś nowy projekt, polecany przez znajomego system masz wątpliwości, czy to nie jest piramida finansowa, to najprawdopodobniej tak właśnie jest. A na pewno bezpieczniej będzie Ci tak założyć.
Tytułow zdjęcie autorstwa Marco Berch na licencji Creative Commons 2
Może by tak niektóree piramidy z nazwy wymienić, jak już ma być jasno co I jak….
Ten tekst nie ma pierwszorzędnego celu pokazać jasno na tacy, że projekt X jest piramidą. Moim celem jest pokazać na co zwracać uwagę, w jaki sposób samodzielnie przeprowadzić proces myślowy. Inwestujesz, to edukuj się, rozwijaj, myśl i podejmuj własne decyzje. Oczekujesz podania rozwiązania na tacy? Nie zdziw się, że będzie to rozwiązanie, na którym podający zarobi Twoim kosztem
pozdrawiam serdecznie
Świetny wpis!
Fajnie, że są tacy ludzie którzy edukują innych i ostrzegają przed wszechobecną manipulacją, mało takich wartościowych treści jest w Internecie.
Sam też już od lat ostrzegam ludzi przed m.in. piramidami finansowymi, ale ciągle niestety wiele osób jest podatna na przekręty marketingowe, a najgorsze jest to, że nawet nie są tego świadomi, że są podatni. Także uświadamianie ludzi jest cały czas potrzebne. Powodzenia życzę w dalszej drodze 🙂
Bardzo fajny tekst. Dodam od siebie zasadę do której się stosuję, bardzo prostą. Prawdziwa firma czerpie kasę z zewnątrz, piramida żyje z kasy członków, więc jakakolwiek opłata, jakby się nie nazywała: wpisowe, pakiet startowy, wykup czegoś tam, opłata za coś tam, to znak że mamy piramidę i już nie trzeba się nad niczym więcej zastanawiać, analizować, po prostu trzeba uciekać.