Kwiecień jaki był każdy widział. Trochę krypto wzrosło. Jednak niemal już tradycyjnie, ciekawsze rzeczy działy się w moim portfelu jeśli chodzi o DeFi. Po pierwsze dokupienie tokenówh złota i ich dywersyfikacja. Po drugie zwiększenie pozycji w automatyzujących inwestycji TokenSets. Po trzecie ubezpieczenie się na wypadek błędów w smart contractach protokołów z których korzystam.

Co się wydarzyło w moim portfelu?

Jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów. 

Moje hodlerskie portfolio niemal całe świeci się na zielono. Tylko trzy projekty zanotowały w tym okresie spadki. Jest to dokładne przeciwieństwo stanu sprzed miesiąca, kiedy wszystko świeciło się na czerwono. Z wyjątkiem trzech projektów.

Kwietniowe odbicie wygląda na przyzwoite. Wzrost wartości portfela o kilkanaście procent. Realny wzrost był jeszcze o kilka procent wyższy, ponieważ przesunąłem część środków z portfolio hodlerskiego do portfolio średnioterminowego zautomatyzowanego przez Token Sets. Chodzi o 0.2 WBTC, które do tej pory znajdowały się na lokacje w protokole Nuo.

Pora powiedzieć teraz parę słów na temat liderów wzrostów za kwiecień:

  • CONSTELLATION (DAG) – Wzrost o 100 procent w ciągu miesiąca. Jest to jeden z projektów z obszary zarządzania, weryfikacji i dystrybucji danych, które kupowałem na jesieni tamtego roku. Jest to mój zakład, że będzie to kolejny trend do wykorzystania zdecentralizowanych technologii. Tak jak projekty DeFi tworzą lego money, tak stawiam, że projekty typo DAG, Numeraire czy Ocean Protocol będą tworzyć kluczowe klocki w obszarze zdecentralizowanego zarządzania danymi.
  • GNOSIS (GNO) – wzrost wartości o 50,93 procent. Jest to jeden z projektów z poprzedniej fali altów, który w tamtym roku postanowiłam dodać do swojego portfolio. Jest to cholernie mocny fundamentalnie projekt, którym rynek nie jest obecnie w ogóle zainteresowany. Działa on głównie w obszarach DeFi i rynków predykcyjnych, ale też dołożył mnóstwo ważnych cegiełek do rozwoju całego ekosystemu Ethereum (taki jak portfele Gnosis Multisig czy Gnosis Safe). Z drugiej strony mamy ogromną większość tokenów (prawie 85%) zamrożonych po ICO przez twórców projektu. Jeśli będą je niszczyć, to przyszłość jest świetlana. Ale nie jest to pewne. W każdym razie polecam zainteresować się tym projektem. 
  • NEUMARK (NEU) – wzrost wartości o 50 procent. Kolejny projekt z dawnych czasów, sprzed pęknięcia bańki pod koniec 2017 roku. W moim portfelu znajduje się już od tamtego czasu. Projekt działający w obszarze STO/ETO (Securitu/Equity Token Offering). Chociaż projekt ma stoją siedzibę w Niemczech, to swoją za nim nasi rodacy.

A teraz pora na listing wstydu. Trzy projekty które zanotowały spadki w kwietniu:

  • TOKENEO (TEO) – spadek wartości o 20 procent. Token jednej z polskich giełd kryptowalut o tej samej nazwie. Pozwala na partycypowaniu w zyskach z prowizji giełdy. Niestety tam właściwie nie ma płynności, więc kokosów tutaj nie zarobimy. Z powodu niskiej płynności problemem może być też sprzedanie tych tokenów w jakiejś rozsądnej cenie. Stosunkowo duży udział tego coina w moim portfelu wynika z konwersji tokenów INV na TEO. Był to token projektu CryptoInvestia, w której współtworzeniu brałem udział i z tego powodu posiadałem część tokenów z puli dla twórców. 
  • DIGITEX FUTURES (DGTX) – spadek wartości o 16,7 procent. Miesiąc temu jeden z liderów wzrostów, teraz przyszedł czas na korektę. Celem projektu jest stworzenie opartej o blockchain giełdy kontraktów terminowych, w których handel odbywa się bezpośrednio z naszego portfela. 
  • AMBROSUS (AMB) – spadek wartości o 10 procent. Kolejny projekt z poprzedniej epoki, który kupiłem w poprzednim roku widząc jego śmiesznie niską wycenę, przy jednoczesny przesłankach do dalszego rozwoju. Na chwilę obecną rynek nie podziela mojego entuzjazmu. Projekt działający w obszarze zarządzania łańcuchami dostaw (supply chains).

Co kupiłem?

Tutaj wiele się nie zmieniło. Dalej nie zarabiam, żyję z mojej poduszki finansowej, więc też nie inwestuje dodatkowego kapitału w zakup krypto. Aczkolwiek w tym miesiącu zwiększyłem ilość posiadanych tokenów Synthetix (SNX). Bawiłem się trochę tym projektem, eksperymentowałem z własnoręcznym tworzeniem syntetyków. W tym celu nabyłem dodatkowe tokeny, które po zakończeniu moich testów postanowiłem zachować. Zwłaszcza że cena nabycia była niska, a w długoterminowej perspektywie projekt ten ma w moich oczach szansę na wielomiliardową wycenę. Dlatego zamiast sprzedawać tokeny z powrotem, to wrzuciłem je do reszty już posiadanych na lokacie w Nuo.   

Co się dzieje w moim DeFi?

Tradycyjnie jest to najbardziej ciekawy obszar, gdzie dużo się działo. Chyba najbardziej czytelnie będzie, jak tą sekcję rozbijamy na mniejsze części składowe omawiające poszczególne zagadnienia.

Stablecoiny

Jak widać na załączonym obrazku w stablecoinach posiadam wartość prawie 7 tysięcy dolarów. W pierwszej kolejności są to stablecoiny samego dolara. Ponieważ cena DAI spadla i zbliża się już do jednego dolara, to zacząłem powoli wracać z USDC do DAI. Przypomnę, że do USDC przeszedłem po krypto crashu w marcu, kiedy to DAI zaczęło być o kilka procent droższe od reszty stablecoinów. Wykorzystałem tą okazję do arbitrażu i zarobieniu kilku procent. 

Na szczególną uwagę zasługuje pozycja IdleUSDC. Jest to token uprawniający do wypłaty USDC z lokaty w protokole IDLE.finance. Projekt ten pod spodem wykorzystuje inne zdecentralizowane systemy lokatowe (takie jak Compound czy AAVE), automatycznie relokując Twoją lokatę tam, gdzie akurat są dostępne najwyższe odsetki. Dzięki czemu Twoje oszczędności zawsze znajdują się tam, gdzie wygenerują dla Ciebie największy zysk. A Ty nie musisz przy tym nawet kiwnąć palcem. Szczegółowe omówienie, wraz z instrukcją jak to zrobić, znajdziesz w zapisie z webinaru DeFi dla zaawansowanych, część 1.

Zejdźmy teraz z dolara i przejdźmy do złota. Tutaj zrobiłem dwie rzeczy. Po pierwsze zwiększyłem swoją pozycję. Idąc za danymi historycznymi, że złoto osiąga najlepsze wyniki w ciągu kilkunastu miesięcy od rozpoczęcia się kryzysu. Po drugie zdywersyfikowałem swoje pozycje. Zmniejszyłem swój udział w tokenie DGX. A nowe zakupy dokonałem w formie tokenu PAX Gold (PAXG). Który stał się teraz podstawą mojego portfolio złota. Dlaczego? Ponieważ jest to najbardziej regulowany, transparentny i godny zaufania spośród badanych przeze mnie stablecoinów złota. Więcej na temat złoto na blockchainie dowiesz się z zapisu webinaru Surowce na blockchainie.

Nexus mutual, czyli polisy na wypadek błędów w smart contractach DeFi

Jednym z powodów, dla których wielu nie decyduje się finalnie na skorzystanie z rozwiązań DeFi, jest strach. Strach przed potencjalnym atakiem hakerskim. W wyniku którego wykradzione zostaną środki ze smart contractu, a oni skończą z niczym. Takie obawy są uzasadnione. Na szczęście od paru miesięcy działa projekt Nexus Mutual, w którym możemy wykupić sobie polisę na wypadek wystąpienia takich okoliczności.

Ja na chwilę obecną posiadam wykupione dwie polisy. Dotyczące protokołów TokenSets oraz Maker. Obie chronią mnie przed skutkami ataków na ich smart contracty przez najbliższy rok. Jeśli w tym czasie którykolwiek z nich zostanie skutecznie zaatakowany, to otrzymam wypłatę polisy w wysokości 40 ETH. Płacąc przy tym składkę roczną w wysokości 0,51 ETH. Co stanowi 1,28 procent wartości polisy. W kontekście tego, że oba protokoły mają rocznie generować dla mnie kilkadziesiąt procent zysku, jest to cena warta do zapłacenia. Szczegółowe omówienie, wraz z instrukcją jak wejść w posiadanie polisy, znajdziesz w zapisie z webinaru DeFi dla zaawansowanych, część 1.

Automatyzacja inwestycji w TokenSets

W kwietniu cały czas trzymam się tych samych SETów co miesiąc wcześniej. Wygenerowały one w tym czasie zysk od kilku do dwudziestu procent. Większość z SETów cały czas jest w krypto. Wyjątkiem jest Intelligent BTC Set II, które parę dni temu wyszedł z Bitcoina i w tej chwili ma pokrycie w stablecoinie. 

Tak jak wspomniałem wcześniej przeniosłem do TokenSets w tym miesiącu 0.2 WBTC z lokaty na Nuo. 

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat tego, jak przy pomocy automatyzacji TokenSets zwiększać swoje zyski z krypto, to zapraszam do tego zapisu z webinaru.

Emisja DAI

Na chwilę obecną jestem aktywnym emitentem DAI. Oto statystyki mojej krypty na 5 maja 2020:

  • Zastawione 36,9 ETH (o wartości 7602,88 USD)
  • Dług wynikający z emisji DAI: 1853,72 DAI
  • Współczynnik zastawu: 410%
  • Cena ETH przy której moja pozycja zostanie zlikwidowana: 75,35 USD

Spodziewam się, że najprawdopodobniej w najbliższym czasie będzie dobry moment do wyjścia z tych pozycji i realizacji zysku.

Od tego tygodnia możliwa jest również emisja DAI pod zastaw WBTC. Tak więc przy następnym dobry momencie do emisji najprawdopodobniej wykorzystam jako zastaw także WBTC.

Jeśli zastanawiasz się kiedy jest dobry moment na emisję, a kiedy dobrze jest zamknąć swoją pozycję, to zapraszam do zapisu z webinaru DeFi dla zaawansowanych, część 1, gdzie poruszaliśmy tą kwestię.

Co czeka nas w maju?

Nie mam pojęcia. 

A jak kwiecień wyglądał w Twoim portfolio?

3 comments add yours

  1. Witam, super wyniki. 🙂 Mam takie techniczne pytanie, jak szybko i tanio wymienić krytpo na stablecoiny, albo inne krypto nie używając do tego giełdy. Wiem że w niektórych portfelach jest to możliwe, ale wychodzi bardzo drogo.

Leave a Comment