Po bolesnych doświadczeniach roku ubiegłego, ten rozpoczął się nadwyraz dobrze. Oczywiście nie ma co ogłaszać kolejnej hossy. Ale wzrost wartości portfela o 50 procent pozytywnie wpływa na długoterminowe morale.

Co się stało w moim portfelu?

Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów hossy wszystkie pozycje w styczniu świecą się mocno na zielono. Rekordzistą wzrostów był Optimism, który wzrósł o prawie 200 procent. Ustanawiające swoje nowe ATH powyżej 3 dolarów. 

Całkowita wartość portfel wzrosła o prawie 50 procent. Na chwilę obecną (2 lutego 2023) wartość moich kryptowalut to 341 414,34 USD. Co przy kursie złotówkowym dolara 4,27 daje nam wartość w rodzimej walucie: 1 457 839,23 PLN. Gdy dodamy do tego wartość posiadanych przeze mnie stablecoinów, to otrzymamy całkowitą wartość mojego blockchainowego portfela: 658 031,26 USD (2 809 793,49 PLN).

Styczniowym wzrostom cen towarzyszył również wzrost aktywności onchain. Co miało bezpośrednie przełożenie na zwiększenie ilości spalanego Etheru. Który ponownie (i być może już na zawsze) stał się deflacyjny. Obecnie w obiegu mamy o prawie 10k mniej sztuk ETH niż w momencie przejścia na Proof of Stake we wrześniu 2022:

Jeden miesiąc wzrostowy wystarczy, aby wszystkie kupowane przeze mnie projekty pod kolejna hossę (AZERO, MINA oraz FLOW) znalazły się powyżej ceny zakupu. Przypominam, że jak na razie wchodziłem jedynie w dość konserwatywne alty. Po których nie spodziewam się spektakularnych wzrostów (rzędu x100), tylko bardziej skromnego x10, jeśli potwierdzą się tezy i narracje, których są wiodącymi przedstawicielami. I tym narracjach oraz tezach pisałem więcej w Newsletterze Premium: tutaj o MINA, a tutaj o FLOW.

Co kupiłem? Co sprzedałem?

Zakupowo i sprzedażowo troszkę się działo. Tutaj warto rzucić okiem na Mean Finance, którego od około pół roku wykorzystuje do codziennego DCA na Bitcoinie oraz na Etherze. Spójrzmy, jak wyglądają moje pozycje na Mean na chwilę obecną:

Oczywiście cały czas codziennie kupuje ETH i BTC. Przeznaczając na to odpowiednio 133 oraz 67 dolarów dziennie. Warto zwrócić uwagę na to, że ponieważ jestem na sieci EVMowskiej, to nie kupuje “czystego, prawdziwego” Bitcoina. Tylko jego stokenizowaną formę – WBTC. Zanim zdecydujemy się na takie podejście do sprawy, to warto sprawdzić jak działa WBTC i jakie są ryzyka z nim związane.

Ale najciekawsza jest nowa pozycja. Ta najbardziej po lewej. Ją wykorzystuje do regularnego, codziennego sprzedawania 33 sztuk OP. Ustawiłem sobie to zlecenie po przekroczeniu przez OP ceny dwóch dolarów. Uznałem że wszystko powyżej niej jest dla mnie dobre i mogę sobie uśredniać cenę wyjścia. Oprócz tego przeprowadziłem dwa większe zrzuty OP, gdy jego cena przekraczała progu dwóch oraz trzech dolarów:

  • 1000 OP sprzedanych po 2,02 USDC sztuka 
  • Kolejny 1000 OP sprzedany za 3,11 USDC za sztukę

Można więc powiedzieć, że w tym miesiącu realizacja zysków z majowego airdropu OP sfinansowała moje DCA na Bitcoinie i Etherze. Pewne ilość (sto kilkadziesiąt sztuk) OP wyfarmiłem również w ostatnim czasie (głównie na cBridge). 

Na koniec jeszcze jedna wzmianka o Mean Finance. Które oprócz rozwiązania do DCA w ostatnich dniach zaczęło również oferować agregator agregatorów DEXów. Może warto sobie sprawdzić jakie oferuje ceny i być może zrobić trochę swapów, gdy cena będzie atrakcyjna. Bo być może kiedyś zrobią token, zrobią airdrop i korzystanie z tej funkcjonalności okażę się jednym z kryteriów jego otrzymania.

Rozegrania krótko i średnioterminowe

Wyszedłem z mojej pozycji na GNS. Sprzedając moje 559 sztuk tokenu za 4131 USDC. Co daje jednostkową cenę na poziomie 7,39 USDCGNS.

Cały czas jeszcze trzymam moją pozycję w RDPX. W styczniu wyszła nowa wersja whitepapera. Nad nią będę chciał się pochylić w tym tygodniu. Jeśli będziesz chciał się zapoznać z tą moją analizą, to zapraszam do dołączenia do Krypto Krypty.

Co się stało w moim DeFi?

Odpowiedź brzmi: nic specjalnego. Brak ekscesów i nowości.

Stablecoiny

W stablecoinach mile widziana i pożądana nuda. Największą atrakcją był wzrost wartości PAXG, stablecoina uncji złota.

Stosunek ilościowy poszczególnych stable niespecjalnie uległa zmianie w ciągu ostatniego miesiąca. Ich ilość również, ze względu na to, że tak jak wspomniałem, zakupy ETH i BTC były finansowane w tym miesiącu ze sprzedaży OP.

Lokaty

Cały czas korzystam wyłącznie z Viresa. A to tylko dlatego, że nie mam jak z niego wyjść

Vires Finance (Waves)

Moje tokeny LP USDT i USDC są cały czas nie możliwe do zaimportowania. Nie mówięc o późniejszym wyjściu z nich do tych stablecoinów. Zarówno Vires, jak i ekosystemy Neutrino, oraz szerzej Waves, próbują uciekać do przodu z nowymi pomysłami. Kamuflując nimi wcześniejsze błędne założenia. Ostatnio postanowiono w ogóle odejść utrzymywania USDN jako stablecoina i postanowiono go przetransformować na indeks ekosystemu Waves.

Mój kapitał tutaj jest już mentalnie spisany na straty. Będąc dla mnie lekcją co tak naprawdę oznacza wyjście z rynku. Przestroga na przyszłość przed kolejną eskalacją mojego chciwego debilizmu.

Dostarczanie płynności

W pulach płynności nie zmienia się nic. No, może poza samym yieldem

GMX (Arbitrum)

Dostarczając płynność dla handlujących na GMX mój kapitał o wartości 7k USD generuje 20 procentową roczną stopę zwrotu. Pochodzącą z opłat od handlujących i wypłacaną w ETH.

Curve (Ethereum)

Na Curve 12,6k USD w puli USDT/WBTC/WETH generuje 10 procent rocznej stopy zwrotu

Stargate (Avalanche)

Mój kapitał w pulach płynności na Stargate pozostał bez zmian: 10k USDT. Za to prawie czterokrotnie wzrósł yield: ponad 8,5 procent rocznie. Pewnie ma coś z tym wspólnego znaczący w ostatnim czasie wzrost ceny tokenu STG, w którym wypłacane są nagrody.

Velodrome (Optimism)

Moje pule płynności pozostają bez zmian:

  • 65,6k USD w puli wstETH/WETH generuje 8,5 procenta rocznej stopy zwrotu
  • 41,3k USD w puli USDC/sUSD daje roczną stopę zwrotu na poziomie ponad 11 procent
  • 17,3k USD w puli płynności USDC/LUSD równiez wypracowuje ponad 11 procent rocznej średniej stopy zwrotu.

Podobnie jak w przypadku Stargate, tak i tutaj, ze wzrostem yieldów stoi wzrost wartości tokenu protokołu. Postanowiłem wykorzystać ten moment i zebrałem z Velodrome urobek z ostatnich miesięcy sprzedając go po obecnych dość wysokich kursach.

cBridge (Arbitrum)

Na cBridge same story bro. Wzrastają kursy tokenów (CELR oraz OP), to i wzrastają yieldy nimi finansowane:

  • 6,7k USDT zarabia prawie 16,5 procenta rocznie
  • 19,2k USDC generuje roczną stopę zwrotu na poziomie ponad 11 procent

Synthetix (Optimism)

1,7k zastakowanego SNX generuje ponad 17 procent rocznie. Wypłacane w samym tokenie SNX oraz sUSD. Dlatego tutaj wzrost cen tokenu nie ma pozytywnego wpływu na yield. A nawet wręcz przeciwnie, bo jego cześć wypłacana jest w stablecoinie.

Camelot (Arbitrum)

8k USD kapitału w puli USDs/USDC generuje ponad 40 procent rocznie. Trzeba jednak pamiętać, że ogromna część z tego jest wypłacana w nietransferowalnym (i nie sprzedawalnym) tokenie xGRAIL. Którego można upłynnić poprzez vesting (trwający do pół roku). Więcej o (x)GRAIL oraz Camelocie pisałem tutaj.

Demeter (Arbitrum)

Demetera miało już tu nie być. Bo nagrody miały się kończyć w połowie stycznia. Ale zostało to przedłużone, więc moje 4k w puli USDs/fxUSD generuje ponad 40 procent rocznie.

Gains Network (Arbitrum)

Na Gains zapewniamy płynność handlujących tam z dźwignią. Moje 3,6k DAI generuje z opłat od handlujących ponad 18 procent w skali roku

Co nas czeka w lutym?

Nie wiem

Leave a Comment