W lutym ceny tokenów raczej spadały. Zresztą, spadały nawet niektóre same tokeny. Jak $OP. Którego w niespodziewanej rundzie airdropa dostałem kolejne kilka tysięcy. 

Co się stało w moim portfelu?

Widzimy przewagę koloru czerwonego, czyli że spadki. Ogólna wartość posiadanego przeze mnie krypto spadła o dwa procent. Nie dużo. A to dlatego, że trochę monetek dokupiłem. A trochę mi spadło z nieba w formie airdropu. O obu tych zjawiskach porozmawiamy sobie trochę później. W sekcji Co kupiłem? Co sprzedałem?.

Na razie spojrzymy sobie na cyferki. Całościowa wartość posiadanych przeze mnie krypto to 334 345,47 USD. Co po przeliczeniu na złotówki ( według kursu:4,43 PLNUSD z 6ego marca 2023) daje nam kwotę 1 481 150,42 PLN. Po dodaniu do tego pozycji w stablecoinach otrzymujemy 654 916,91 USD. Czyli po przeliczeniu 2 901 281,93 PLN. Chociaż dolarowa kwota jest delikatnie mniejsza niż przed miesiącem, to za sprawą słabnącej złotówki mój blockchainowy majątek denominowany do naszej rodzimej waluty wzrósł o prawie 100k PLN.

Dwie największe pozycje: Bitcoin oraz Ether, zanotowały umiarkowaną korektę zeszło miesięcznych wzrostów. Notując spadki w okolicach sześciu i pół procenta.

W kontekście Ethereum cieszą jeszcze dwie rzeczy. Po pierwsze primo niezależnie od tego, w którą stronę idzie to cena, to podaż cały czas idzie w dół. Właściwie cały czas spalamy więcej ETH, niż emitujemy pod nagrody dla walidatorów. Na chwilę obecną mamy już około 50 tysięcy mniej istniejących Etherów, niż miało to miejsce podczas przechodzenia na Proof of Stake w połowie września 2022 roku. Więcej na temat tego, jakim cudem płacymy walidatorom kilkaprocent rocznie, a pomimo tego mamy deflację na Etherze napisałem w poniższym wątku na Twitterze:

Gorąco zachęcam po pierwsze do zapoznania się z nim. Z udostępnianiem dalej, to może lepiej się wstrzymać. Aby inni pozostali większymi debilami od nas samych. Abyśmy długotermino to my stali po zarobionej stronie rynku.

Po drugie primo pełną parą idą przygotowania do kolejnego hard forka na Ethereum. Tym razem umożliwi wypłaty ze stakingu. Wszystko co musisz wiedzieć na ten temat napisałem w poniższym artykule. Przeczytać go warto. Udostępniać dalej, nie koniecznie.

Z innych projektów, w nagrodę za rekordowe wzrosty, spojrzymy na Synthetix (SNX). Tutaj ważnym wydarzeniem, i być może przyczyną wzrostów, było odpalenie 22 rynków opartych o nową wersję perpetuali. Które wykorzystują nowy system wyoczni od Pyth Network, który jest wydajniejszy i tańszy w działaniu. Dzięki czemu obniżają się koszta przeprowadzania transakcji (do poziomu konkurencyjnego z zcentralizaowanymi platformami). 

Co kupiłem? Co sprzedałem?

W lutym nie kupiłem długotermino żadnego nowego alta. Za to cały czas przeprowadzam skup Bitcoina i Etheru poprzez DCA. Cały czas wykorzystuje do tego Mean Finance:

Przy czym przeniosłem się z tymi zakupami z sieci Optimism na Arbitrum. Powody tego były dwa. Pierwszy to balansowanie mojego kapitału pomiędzy tymi dwiema sieciami (i tak na razie mam na Optimismie dwa razy tyle co na Arbitrum). Po drugie zapewnienie sobie stałej, comiesięcznej okazji do aktywności na Arbitrum. Poprzez wypłatę zakupionych WBTC/ETH oraz wpłatę stable na kolejny miesiąc. Regularne korzystanie z sieci może być bardzo korzystne przy ewentualnym airdropie tokenu Arbitrum.

Jak już o airdropach mowa, to niespodziewanie wleciał kolejny airdrop od Optimismu właśnie. Tak właściwie nie był to drugi airdrop, tylko dobitka po pierwszym. Bo ilość rozdawanych tokenów była prawie 20 razy mniejsza niż za pierwszym razem. Mi jednak przypadło dostać aż mniej więcej połowę tego, co za pierwszym razem. Może więc powiedzieć, że zoptymalizowałem swoją ekspozycję na airdrop x10. W wyniku czego dostałem tokeny o wartości ponad 10k USD. Wnioskami i lekcjami z tego doświadczenia podzieliłem się na twitterze:

Cena $OP cały czas jest powyżej dwóch dolarów. Dlatego kontynuuję codzienną sprzedaż 33 sztuk poprzez wspomniany już wcześniej Mean Finance.

Rozegrania krótko i średnioterminowe

Cały czas posiadam rDPX. Na początku miesiąca pisałem o zmianach w planowanym rDPX v2. Najgłówniejsza z nich to rezygnacja ze stablecoina dpxUSD, a zamiast niego stworzenie na analogicznych zasadach syntetyka dla Etheru: dpxETH. Wspomniałem też wtedy, że mainnetu należy spodziewać się gdzieś w marcu/kwietniu. A jak jak rynek dalej będzie prowzrostowy, to być może wyjdę sobie z rDPX wczęśniej. Aby potem taniej znowy odkupić przed startem. Jak to zazwyczaj bywa: cena jedna nie doszła do mojego poziomu chęci na wyjście. Tak więc dalej mam ten token, który czeka teraz na start rDPX v2. Który to wraz z początkiem marca wylądował na testnecie.

Co się stało w moim DeFi?

W DeFi bez spektakularnych ekscesów. Jestem w trakcie wychodzenia z jednego projektu. Pojawił się równiez jeden nowy (ale stary).

Stablecoiny

W stablecoinach mile widziana nuda. Wszystko trzyma peg. Złoto (PAXG) trochę spada. Stosunki ilościowe bez większych zmian.

Lokaty

Wśród lokat cały czas mamy śmierdzące stare rynki USDT i USDC na Vires. Oprócz tego pojawiła się świeżyka. W postaci lokaty i pożyczki na AAVE

Vires Finance (Waves)

W drugiej połowie lutego weszły zmiany, które w teorii pozwalają mi na zaimportowanie moich pozycji LP. Po czym mógłbym sobie je przekonwertować do XTN. Czyli nowej twarzy USDN po tym, gdy stwierdzono, że nie będzie się już dłużej udawało, że będzie się bronić peg i że to się uda i przemianowano go na indeks ekosystemu Waves. Dzięki temu czytelne chociaż jest to, że żeby to było kiedykolwiek wypłacalne w okolicach dolara za sztukę, to musimy mieć kilkukrotne wzrosty na samych Waves. 

AAVE (Arbitrum)

Nowa pozycja na starym, znanym i lubianym AAVE. A dokładniej jego niedawno odpalonej trzeciej wersji na sieci Arbitrum

Z jednej strony mamy tutaj lokatę WBTC. Znajduje się na niech trochę ponad 2 WBTC (44,5k USD). Zarabiają one tam 0,2 procenta rocznie. Ale nie o zarabianie na lokacie tam chodzi. Ale o zrobienie sobie małej dźwigni długoterminowej na WBTC. Zakładam, że jesteśmy bliżej dołka niż kolejnych szczytów, dlatego jest to stosunkowo dobry moment z stworzenie takiego małego lewarka do potrzymania przez kilkanaście miesięcy. Ta dźwignia działa w ten sposób, że pod zastaw tych WBTC pożyczyłem USDC, za które kupiłem więcej WBTC, które też wrzuciłem na lokatę, aby zabezpieczały moją pożyczkę. Najważniejsze, to nie stracić naszych Bitcoinów. Założenie jest takie, że w ciągu 2-3 lat na wzroście BTC będzie można zarobić więcej niż wyniosą koszta mojej pożyczki.

Healthy factor moich pozycji wynosi 2. Co ozonacza, że cena WBTC musi spaść o połowę, aby groziła mi likwidacja. Ten poziom pozwala mi zachować spokojny sen.

Więcej na ten temat dowiesz się z zapisu webinaru Co robić z Bitcoinem i Etherem, by na nas pracowały, podczas którego stworzyliśmy tę pozycję. 

Dostarczanie płynności

Tutaj też przesadnie wiele się nie działo. Drobne przetasowania kapitałem pomiędzy protokołami, z których już wcześniej korzystałem. Oraz wychodzenie z jednego z projektów, w którym skończyły się nagrody.

GMX (Arbitrum)

Bez większych zmian w GMX. Krypto trochę spadło, to i moja wartość kapitału, którym dostarczam tutaj płynność również. Obecnie to 6,8k USD, które wypracowują około 20 procent rocznie (bez większych zmian w porównaniu ze styczniem).

Curve (Ethereum)

11,7k USD w puli płynność USDT/WBTC/ETH wypracowuje około 8 procent rocznie.

Stargate (Avalanche)

Jak co miesiąc od kilku miesięcy na Stargate płynność dostarcza 10k USDT na sieci Avalanche. Generując średnio 5 procentowy zysk w skali roku

Velodrome (Optimism)

Na Velodrome drobne przetasowania. W kontekście puli wstETH/ETH. Po pierwsze primo trochę zmniejszyłem swój kapitał tutaj. Chcąc zmniejszyć swoją zależność od Velodrome i sieci Optimism. Po drugie primo przeniosłem kapitał z puli stable do zmiennej. Która długotemrino jest bardziej odpowiednia dla tej pary. Dlaczego? Po odpowiedź na to pytanie, zapraszam do zapisu w webinaru: Co robić z Bitcoinem i Etherem, by na nas pracowały. Na chwilę obecną moje pozycje płynności wyglądają tu następująco:

  • Ponad 42k USD w puli wstETH/ETH generuje prawie 9 procent rocznie
  • Ponad 41k USD w puli USDC/sUSD generuje niemal 10 procent rocznie
  • Ponad 17k USD w puli USDC/LUSD generuje trochę ponad 8 procent w skali roku

cBridge(Arbitrum)

Tutaj mamy nową pozycję: dostarczanie płynności dla Etheru. Głównie na sieci Arbitrum. To tutaj trafiły Etherki, które wyjąłem z puli płynności na Velodrome. Podsumowując, moje pozycje płynności na tym moście wyglądają następująco:

  • 19,2k USDC generuje prawie 10 procent rocznie
  • 6,7k USDT zarabia prawie 7 procent w skali roku
  • 15,5 ETH zarabia ponad 7 procent rocznie

Mankamentem tego mostu jest fakt, że nagrody w ich tokenie CELR są wypłacane na mainnecie Ethereum. Co wiąże się z wyższymi opłatami. Co będzie szczególnie odczuwalne podczas hossy. Dlatego z tyłu głowy zastanawiam się nad znalezieniem nowego domu dla tego kapitału.

Synthetix (Optimism)

Tak jak wspomniałem, niedawno weszła nowa wersja Synthetix’ów. Ma ona też swoje odbicie w nagrodach. Część pochodząca z fee od handlujących, wypłacana w sUSD nie jest już wypłacana. Za to jej wartość automatycznie jest odliczana od naszego długu. Plus taki, że dzieje się automatycznie i nie stracimy tej części, gdy przegapimy cotygodniowy claim. Minus jest taki, że przyjemniej się człowiek czuje, jak dolarki trafiają do jego portfela. Aspekt psychologiczny.

Camelot (Arbitrum)

Na Camelocie 8k w puli płynności USDs/USDC generuje ponad 90 procent w skali roku. Wygląda to imponująco i wynika z dobrego performance’u tokenu GRAIL, w którym wypłacane są nagrody. Przy czym musimy pamiętać, że wypłacany on jest w formie nie płynnego XGRAIL. Który nabiera formy płynnej w procesie trwającym od dwóch tygodni (tracimy połowę tokenów) do pół roku (całość jest przekonwertowana). 

Demeter (Arbitrum)

Z Demeter jestem w trakcie wychodzenia. Bowiem nagrody się kończą. Proces ten trwa tydzień. Podsumowując ten eksperyment, w ciągu 3-4 zarobiłem ponad 500 dolarów z 4k USD.

Gains Network (Arbitrum)

Zapewniając płynność dla handlujących z dźwignią na Gains moje 3,7k DAI generuje około 10 procent zysku rocznie.

Co nas czeka w marcu?

Nie wiem

3 comments add yours

  1. “Po pierwsze primo niezależnie od tego, w którą stronę idzie to cena, to podaż cały czas idzie w dół.”
    Półtorej bańki w krypto, a nie stać cię na korektę tekstu 😛

  2. “Z udostępnianiem dalej, to może lepiej się wstrzymać.”
    Udostępniać można tylko dalej, to taki sam pleonazm jak “cofać się do tyłu” XD
    Sorry, ale nie mogę się powstrzymać 🙂 Wiesz, że takie błędy u niektórych obniżają twoją wiarygodność? Bez obrazy, pozdrawiam!

Leave a Comment